Książki o autyzmie,  Popularno-naukowe i poradniki

„Autentyczna w spektrum”, Ewa Furgał – recenzja

Ewa Furgał, autorka „Dziewczyny w spektrum”, powraca z nową książką! „Autentyczna w spektrum” to pozycja skierowana przede wszystkim do kobiet – a bardziej ogólnie: do osób socjalizowanych do roli kobiety – o typowym rozwoju intelektualnym. I które albo podejrzewają, że mogą być autystyczne albo taką diagnozę niedawno otrzymały. W praktyce jednak jest to książka dla każdego, kto nie do końca wie, jak ułożyć sobie swoje autystyczne życie. „Autentyczna w spektrum” jest pełna porad, podpowiedzi i sposobów na radzenie sobie z codziennymi problemami, a także opisów przydatnych narzędzi.

Poradnik dla „początkujących” osób autystycznych

Na początku Ewa Furgał tłumaczy parę podstawowych kwestii, jak historia badań nad autyzmem, różnice w obrazie autyzmu ze względu na płeć, czym jest maskowanie i neuroróżnorodność. Osobiście bardzo mnie cieszy, że autorka przywraca badaczkom Lornie Wing i Gruni Suchariewej należne im miejsce w historii nauki. Fakty o specyfice spektrum u osób socjalizowanych do roli kobiecej, które dziś dopiero powoli przebijają się do opinii publicznej, były dla Suchariewej oczywiste 100 lat temu! Gdybyśmy od początku w sprawach kobiet słuchali naukowczyń, a nie Aspergera czy Kannera, dziś autystycznym kobietom byłoby dużo łatwiej.

Odłóżmy jednak historię na bok. Dla czytelnika najistotniejszy może się okazać opis procesu diagnostycznego. Obserwując różne grupy dla osób neuroatypowych zauważyłam, że pytania o przebieg diagnozy padają bardzo często. „Autentyczna w spektrum” odpowiada na te pytania! W książce znajdziemy informacje o narzędziach diagnostycznych, przeprowadzanym wywiadzie i korzyściach (lub ich braku) z diagnozy, ale też ostrzeżenia na co uważać – bo nie każdy lekarz zna się dobrze na spektrum. Na końcu książki znalazła się nawet lista polecanych placówek. Nie zabrakło też szczegółowego omówienia przeróżnych kwestionariuszy, które warto wypełnić samemu w domu przed pójściem do specjalisty.

Kolejnym często poruszanym w środowisku osób neuroróżnorodnych tematem jest terapia. Czym się od siebie różnią poszczególne nurty? I który najlepiej odpowie na konkretne potrzeby osoby autystycznej? Kiedy udać się na terapię? To również zostało przez Ewę Furgał omówione i uważam, że to naprawdę przydatna wiedza.

Autentyczna w spektrum książka

Poruszane w książce tematy

Oczywiście nie dam tu rady wspomnieć o wszystkim, ale chciałabym wymienić parę szerzej omówionych w książce tematów. Spory rozdział poświęcony jest funkcjom wykonawczym, co bardzo mnie cieszy, gdyż sama mam z nimi spory problem. Pisałam o nich w tym artykule. Autorka proponuje parę interesujących narzędzi. Zabrakło mi jednak podkreślenia, że żeby móc z nich skorzystać, trzeba się często najpierw uporać z zaburzeniami funkcji wykonawczych, które podejmowanie działania blokują. 😉

Rozdział o związkach pomaga nie tylko odkryć, jaki ma się styl przywiązania, ale też pomaga zrozumieć, czego tak naprawdę oczekuje się od bliskiej osoby. Duży nacisk został też położony na rozpoznawanie „czerwonych flag”. W książce opisane są np. różne metody manipulacji – umiejętność ich dostrzegania może uchronić czytelniczki przed wpakowaniem się w toksyczny związek. Uważam, że to bardzo wartościowe informacje i dobrze się z nimi zapoznać jeszcze przed rozpoczęciem randkowania. Jeśli jednak ktoś liczy na poradnik „jak poznać i zdobyć partnera”, to tutaj tego nie znajdzie.

Kolejny rozdział poświęcony jest pracy. Znalezienie czy utrzymanie pracy to chyba jedno z największych wyzwań dla osób autystycznych. W książce przedstawiono przeróżne testy umożliwiające poznanie swoich mocnych stron i dopasowanie najlepszej ścieżki kariery. Mam jednak wrażenie, że Ewa Furgał podeszła do tego tematu trochę zbyt optymistycznie – ciężko mi uwierzyć, że większość autystów będzie mogła skorzystać z zaproponowanych dostosowań. Pracodawcy raczej nie są tacy przyjaźni… szanuję za to bardzo poruszenie tematu pieniędzy i budżetowania. Sama ostatnio się z tym zmagam, więc dobrze, że ten temat pojawił się chociaż w podstawowym zakresie.

Co zaś najważniejsze, bardzo duża część „Autentycznej w spektrum” poświęcona jest samoakceptacji, samoświadomości, dbaniu o siebie, stawianiu granic, radzeniu sobie z lękiem i okazywaniu samej sobie ciepła. Ten mocno wspierający ton książki bardzo mnie cieszy, bo pokazuje, że autyzm wcale nie stoi na drodze do życiowego spełnienia. Ewa Furgał zachęca swoje czytelniczki do walki o siebie. Zgodnie zresztą z tytułem. Autentyczność i życie w zgodzie z sobą to prawdziwe źródło szczęścia.

Struktura książki

Zwróciłabym uwagę na dwa aspekty tej książki. Pierwszy: służy ona za punkt wyjścia do dalszych poszukiwań. W „Autentycznej w spektrum” znajdziemy oczywiście mnóstwo odwołań do badań, ale też książkowe polecajki, strony internetowe i profile w mediach społecznościowych prowadzone przez osoby autystyczne. Sama zaczęłam śledzić parę nowych profili, bo przedstawione w książce historie osobiste różnych neuroatypowych działaczek mnie zainteresowały. Autorka poleca też naprawdę bardzo wiele kwestionariuszy w języku polskim i angielskim, dostępnych online. Mogą one pomóc nie tylko w określeniu, czy jest się na spektrum, ale też w lepszym zrozumieniu swojego charakteru, znalezieniu mocnych stron czy wybraniu pracy.

Drugi: jest to książka, z którą można pracować. Znajdziemy w niej naprawdę dużo zadań czy ćwiczeń dla czytelnika – tabelki do wypełnienia czy pytania do rozważenia. Nie zabrakło opisów technik relaksacyjnych czy sposobów na radzenie sobie z lękiem. Autorka zachęca do stworzenia osobistej listy sensorycznych potrzeb, rozpisania swoich potrzeb w związku czy map podejmowania decyzji. Czytelnik może wybierać do woli spomiędzy masy przydatnych narzędzi i podpowiedzi. Dzięki nim osoba autystyczna ma szansę po raz pierwszy uświadomić sobie pewne trudności i od razu znaleźć na nie rozwiązanie.

„Autentyczna w spektrum” to książka, którą można czytać z ołówkiem w ręku – by na bieżąco wypisywać swoje refleksje i uzupełniać tabelki. A także podkreślać wszystkie interesujące linki i techniki do wypróbowania.

„Autentyczna w spektrum” – czy warto po nią sięgnąć?

Podobno autyści są z natury praktyczni… w takim razie „Autentyczna w spektrum” z pewnością im się spodoba. To naprawdę porządna piguła wiedzy, przepełniona poradami i konkretnymi technikami radzenia sobie z problemami, dostosowanymi oczywiście to nietypowego neurotypu. Mnóstwo tu też odnośników do zewnętrznych źródeł, dzięki czemu czytelnik wie, gdzie szukać kolejnych informacji.

„Autentyczna w spektrum” jest też książką bardzo pozytywną, stawiającą na zrozumienie i zaakceptowanie siebie. Widzę tu wyraźną różnicę w porównaniu z „Dziewczyną w spektrum”, która wydała mi raczej ponura (choć oczywiście negatywne emocje też są ważne i nie powinno się ich wypierać, po prostu taka odmiana mnie cieszy). Książka ta z pewnością nada się na pierwszą lekturę dla osób, które niedawno dowiedziały się, że są autystyczne i chcą na nowo ułożyć sobie życie. Tak, by było ono dostosowane do ich potrzeb.

Za przesłanie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu W.A.B. oraz Wydawnictwu Buchmann.


Zaciekawiła Cię powyższa recenzja? Sprawdź też inne polecane przeze mnie książki o autyzmie.

Zapraszam ten na facebookowego fanpage’a, gdzie regularnie publikuję posty o mojej autystycznej codzienności.

Jeśli podobają ci się moje recenzje, artykuły, wpisy czy też opowiadania, możesz mnie wesprzeć kupnem wirtualnej kawy na Buycoffee.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *